3.10.09

Rogu, ty wrogu

Przepytywana na okoliczność tego, co jest w przedszkolu, Mysz zeznała, co następuje:
- Kogo lubisz w przedszkolu?
- Nikogo!
- A jest jakaś Oliwia?
- Nie ma.
- A jest jakiś Maksio?
- Nie ma.
- A co robicie z Maksiem?
- Śmiejemy się. Na leżakowaniu!
- A jest jakaś Weronika?
- Nie ma
- A jest jakaś Natalia?
- Nie ma. [dopisek na marginesie - są trzy]
- A jest jakiś przyjaciel?
- Nie ma?
- A jest jakiś wróg?
- Nie ma. Tylko Weronika raz się uderzyła w róg, brodą.