12.4.12

Souris à Paris

Nie tylko Mysz i nie tylko w Paryżu, ale nie mogliśmy się oprzeć tytułowi. Pod koniec kwietnia myszogrodzianie wyruszają w Europę na pokładzie pożyczonego auta turystycznego klasy "dom na kołach poniżej 3,5 tony". W planach jest tytułowy Paryż, a po drodze Szwajcaria (nie Kaszubska, ale i nie ta bezprzymiotnikowa, tylko Saksońska czyli Saska), Wenecja i może Londyn, a może Amsterdam, a właściwie sami jeszcze nie wiemy co, bo nie chcemy się stresować, że musimy zdążyć dotrzeć i obejrzeć. Co będzie, to będzie. Czasu mamy dużo, bo jedziemy na trzy tygodnie. A może na dłużej? Urlop nie jest już problemem, bowiem od niedawna cały Myszogród jest bez pracy. Planów wakacyjnych nie zmieniamy, gdyż jeśli nie teraz, to są duże szanse, że już nigdy.
Życzcie nam szczęścia i stopy drogi pod kołami.
PS Rady, pomysły, a może nawet zaproszenia ślijcie na myszogrod@gmail.com