10.3.12

Sposób na porządek

- Mamusiu, zaprosiłam na jutro koleżanki na film.
- Dobrze, kochanie, czyli posprzątasz dzisiaj wasz pokój?
- ...
- Nie wpuścisz chyba koleżanek do tego bałaganu?
- To może... To może zrobimy taki napis: "STOP! Zakaz wstępu!"

Zważywszy, że pokój wygląda aktualnie tak:

po dłuższej dyskusji Mysz zgodziła się na przeniesienie dziewczęcego kina na przyszły tydzień.

P.S.
Mysz z uwagą przygląda się powyższemu zdjęciu, aż w końcu wykrzykuje z radością:
- TU jest! Czyli skoro na tym zdjęciu jest ta moja gazetka, to może ona tam jeszcze jest w tym moim pokoju?
I tak oto odnalazła się dawno zaginiona gazetka z wróżkami (której nota bene bynajmniej na tym zdjęciu dostrzec nie potrafię).

No już bez przesady!

- A jak będę dorosły, to sam będę decydował, kiedy iść na basen!
- Tak, Króliczku.
- I będę jeździł Mazdunią. I Polówką też.
- A będziesz mnie woził?
- No pewnie!
- A będziesz się też mną opiekował?
- Tak!
- I będziesz mi dawał jedzonko i lekarstwa?
- Nie, no już bez przesady! Takie rzeczy to ty sama możesz robić.