21.3.09

Jestem Natka małpiszka, popatrz!

- Ty, tato, jesteś golylem. A ty, mamo, jesteś golylką. A ja jestem małym golylkiem. Popatrz: u u a a! Musimy tak się drapać, o tak: u u u a a a! A to jest małpiszków drzewo, patrz! - uciekająca przed ubraniem Mysz wdrapała się na oparcie łóżka. - Małpiszki lubią się tak trzymać, bo małpiszki lubią być golaskiem!
--
- Ty mamo jesteś taką moją smoczycą, a ja jestem twoim smoczątkiem.
--
- Franio ucieka jak głuptasek, zobacz!
- Ale Myszko, ty też uciekasz czasem przed ubieraniem.
- Wszystkie dzieci są czasem głuptaskami!

20.3.09

Nie-pomocna Mysz

Babcia chciała zawiązać lalce kokardę we włosach. Mysz rozsiadła się wygodnie na sąsiednim łóżku i zaczęła się przyglądać.
- Przytrzymasz paluszkiem, Natalko?
- Nie.
- Dlaczego nie chcesz mi pomóc?
- Bo ty radzisz sobie - spokojnie zauważyła Mysz.
--
Przytulona Mysz wystawiła policzek do buziaka. Oczywiście natychmiast skorzystałam "z okazji" i wycałowałam Mysz.
- Oż ty paskudo! - rozpromieniła się "oburzona" Mysz
--
- Jesteś moją mężynką - zostałam odznaczona przez Mysz ;)

Kłopoty na łączach

- Mamo, czszesze się - powiedziała, lekko się kiwając, właśnie obudzona Mysz.
- Cieszysz się? - próbowałam się domyślić.
- Nie, czszesze się - dalej kiwała się Mysz.
- Czeszesz się? - wciąż nie mogłam zrozumieć. Świeżo obudzona Mysz mówi mniej wyraźnie niż zwykle.
- Nie! Czszesze się! - Mysz kiwała się już mocno rozdrażniona.
- Ach, trzęsiesz się? - nagle mnie olśniło.
- Tak - z wyraźną ulgą odparła Mysz. - Bo nie mogę się... zatrzymać.
--
- Jesteś moim najdroższym skarbem, wiesz? - mówiłam do wtulonej we mnie Myszy.
- Nie! - oburzyła się - Nie jestem skarbem! Jestem Natką! Skarb to jest taka skrzynia! To taki skarb piratów!
No coś w tym jest - nawet upaćkana jagodowym / borówkowym dżemem Mysz w niczym nie przypomina skrzyni...

16.3.09

Sobota

Mysz wylicza:
- czwarteeeek, piąteeeek, yyyy.... siódmek! hihihi!
--
- Franio zje ciasteczko, a Natka zjeeee... różności!