Gramy w Czarnego Piotrusia. Natka w kółko wygrywa. W końcu Królik się znudził i poszedł bawić się autami. - Skoro Franek już nie gra, to może zagramy w rulonika. - A na czym ta gra polega, Myszko? - Jedna osoba trzyma wszystkie karty, a inni jej zabierają. - A kto wygrywa? - Yyy... Ja!