7.7.11

Pięć lat!

Mysz: A ja mam dziś urodziny! I pojutrze będę miała gości! I będzie Antoś i Weroniczka i Tosia i Hela i Jaś i Helenka! Ale Helenka bije dzieci [cóż - chwilowo jest najmłodsza i musi się jakoś przeBIĆ, ale wiemy, że niebawem jej przejdzie]. I to nawet takie duże jak ja! Takie, co mają już PIĘĆ lat!
Królik: No, i takie co mają TRZY I PÓŁ też!

Sto lat, coraz większa maleńka Myszko, STO LAT!

A zdjęcia też pokażemy, jak je tylko od wujków Magnusa i Marcina wyciągniemy!

6.7.11

Toy Story 2

Królik: Natko, mogę być twoim Aladynem?
Mysz: NIE!
Królik: Dlaczego?
Mysz: Bo ja nie chcę być twoim samochodem!
--
Mysz ma jutro urodziny i wie, że gdzieś ukryty jest dla niej prezent:
- Mamo, a możemy zrobić tak, że ten kto najładniej posprząta, to dostanie ukrytą zabawkę urodzinową?
- Nie, Myszko, to jest prezent dla ciebie, a nie dla tego kto posprząta. Dostaniesz go jutro, nie dziś. Poza tym to wcale nie musi być zabawka, prawda? Ale oczywiście będzie mi miło, jeśli pomożesz mi sprzątać.
- Ale mamo - zignorowała moją uwagę Mysz - to musi być zabawka! Bo ja nie zawsze mam chęć mieć zabawkę. Wczoraj na przykład nie miałam.
--
- Wiesz mamo, możesz mnie codziennie naciągać na plac zabaw!

Wprawdzie nie pada, ale za to leje!

Ładny mi urlop! Pierwsze dni były przepiękne, owszem, ale od tygodnia nic tylko leje!
Nie, przepraszam, są chwile przejaśnienia - wtedy tylko pada.
Nadzieja nas opuszcza - nadszedł czas na zaklęcia: