17.7.13

Zgaduj zgadula!

Franio: Mamo, pogramy w zgadywanki?
Ja: Tak, co to jest: słodziutkie...
F: JA!

15.7.13

Franek: Mamo, to dla Ciebie ta wieża urodzinowa!
Ja: Dziękuję, Króliczku.
F: No bo ja taki kochany w końcu jestem!

12.7.13

Chorowanie a sprawa dziecięca.

Przeziębiona mama: Natuś, nie przytulaj się teraz - boję się, że się ode mnie zarazisz.
Natka: Nie, mamusiu, dzieci po prostu tak mają, że pociągają nosem, wiesz? Ale to nie znaczy, że są przeziębione. Ja na przykład jak jestem dzieckiem, to zawsze pociągam nosem, wiesz?
Mama: A jak nie jesteś dzieckiem?
Natka: To wtedy nie. Nie pociągam.

11.7.13

Z kuchni włoskiej.

Poranne przytulanki:
Franek: Natka, chodź zrobimy z mamy kanapkę! I to będzie kanapka "alla mamma"!

9.7.13

Wakacyjny dylemat.

Mama: Chodźcie, posprzątamy wasz pokój.
Natka: Nie, najpierw się wybawimy.
M: Ale ja już nie mogę patrzeć na wasz pokój.
N: Nie musisz! Wystarczy, że wyjedziemy!

1.7.13

Uroki podrastania.

Mamo, a wiesz, ja jestem już taka duża, że jak chcę coś słodkiego z tamtej wysokiej szafki, to wystarczy mi już tylko to małe białe krzesełko!

21.6.13

Codzienność ubioru.

F: Mamo, a skarpetki?
U: Dziś jest taki upał, że nie musisz mieć skarpetek. Musisz mieć za to czapkę.
F: Mamo! NA STOPACH?!

20.6.13

Drony i dronki...

Franek: A co ona tak dziwnie chodzi?
Natka: Bo szuka dronek.
F: A co to jest?
N: Dronki?
F: Tak.
N: No BIEDRONKI!

9.5.13

Logiczne, nie?

Natka zjada arbuza. Nagle mówi:
- Po co arbuzom tyle pestek? A arbuz na to: a po co ludziom tyle kości?

22.3.13

Wieloczynność

Rano konieczna jest umiejętność wykonywania wielu rzeczy na raz: podgrzewanie mleka, poganianie rozbudzania, wybieranie ubrania...
Królik podczas śniadania zajadania:
- Zobacz, ja też robię dwie rzeczy na raz: jem śniadanie i... BAWIĘ SIĘĘĘĘĘ!!!

21.3.13

O rozdźwięku między duszą i ciałem

Szkolne zajęcia. Dzieci ustawiają się w kręgu, jedno staje na środku, a pozostałe muszą o nim coś miłego powiedzieć.
- Wiesz, mamusiu, wszyscy byli bardzo mili, ale oni mówili tylko takie nieważne rzeczy - że mam ładne oczy i takie tam, a to przecież wcale nie jest ważne! Ale jeden kolega naprawdę opowiedział o mojej duszy, wiesz? Powiedział, że jestem taka miła. I wiesz co, wcale mu nie powiem, że on nie jest taki ładny.

8.3.13

Iberina

Kochani!
Dawno się nie odzywaliśmy. Nie zamknęliśmy jeszcze naszych blogów, ale chwilowo zajmujemy się wychowywaniem trzeciego dziecka - sklepiku internetowego Iberina.pl.
Jest ono jeszcze nieco krnąbrne, ale brak posłuszeństwa nadrabia ogromem uroku.
Z przyjemnością zapraszamy Was do zaglądania :)

Zdradzę jeszcze, że pracownię, w której wykonujemy nasze prace, zbudowaliśmy w piwnicy i kiedy ostatnio odprowadzałam Królika do przedszkola, wymieniliśmy się takimi życzeniami:
- Bądź grzeczny i baw się dobrze w przedszkolu, Króliczku.
- Dziękuję, a ty baw się dobrze w piwnicy, mamusiu.