16.7.08
Pierwszy!
A jednak Króliczek z nami JEST i doskonale wie jak zaznaczyć tę swoją obecność. Kiedy dziś chwycił mnie rączkami za dłonie, z całej siły podciągnął się, uniósł i rozpromienił szczęśliwy tylko dlatego, że "już potrafi", nie był żadnym "drugim" dzieckiem, był jedynym, wspaniałym, pierwszym chłopczykiem na całym świecie!
15.7.08
Mysiego gadania cz.2
- Nikogo Babci, nikogo.
-- --
Babcia wraca do domku i Myszka żegnając się z Babcią prosi:
- Babciu, buzi Hipcia!
I nic dziwnego - takiego Hipcia sama bym ucałowała!
-- --
Myszka bardzo lubi serek, ale lubi też dzielić się tym co lubi z tymi, których chlubi, chwyta więc kawałek serka i biegnie ofiarować Tusiowi:
- Tusiu, sereka! Tusiu, sereka!
Do braciszka woła natomiast:
- Kocham cię Franeku!
-- --
Siedzę sobie na podłodze, a Myszka zaczyna się na mnie wspinać. Coś jej nie wyszło i spada, ale chwytam ją mocno, a ona do mnie radośnie:
- Mama, mam cię!
-- --
Kornelia podarowała Myszce na urodzinki puzzle(dziękujemy Kornelio, fantastyczne są!) ze zwierzątkami. Chowając je do pudełka, Myszka mówi, czule to pudełko poklepując:
- Nocka. [dobranoc]
-- --
Siedzimy wieczorem w gronie rodzinnym i rozmawiamy. Myszka bawi się na podłodze. Przytulam się do Tusia, a Mysz natychmiast porzuca zabawki, wpada między nas i woła:
- Mama, zostaw! Puść! Nie dam! Spokój!
(15 lipca 2008)