20.3.10

Na co komu pieniądze?

- Mamusiu, kupisz mi zabawkę?
- Tak kochanie, ale najpierw muszę zarobić na nią pieniądze ["pieniążki" oznaczają bilon albo walutę zabawkową, więc z premedytacją nie używam].
- To może... dwie mi kupisz od razu?
- A może dwie zabawki - jedną dla Ciebie, jedną dla Frania?
W tym momencie babcia otworzyła portmonetkę i podała Myszce banknot. Myszka płynnym, wyjątkowo wdzięcznym ruchem wyciągnęła rękę do babcinej portmonetki.
- Może dwa od razu mi dasz?
--
- Wychodzisz mamusiu?
- Tak kochanie, mam lekcję.
- Dobrze, to zarób pieniądze na moją zabawkę. Albo może na dwie, to jedna będzie dla Frania.

19.3.10

The question of approach.

Boczy mouse, because it prohibited the naked pupa to sit on the cold floor. Explain:
- Honey, but that's because I do not want you to later ill. It is with love.
- NOT! This... yyy... with brzydości!
--
Talking to Tusi:
- I'll give you a lot of chewing gum. As a reward. But you can not eat too much dinner!

(W internecie natknęliśmy się na googlowe tłumaczenie wpisu z czerwca i tak nas ujęło, że nie mogliśmy się powstrzymać od powtórzenia go tu, kiedy już przestaliśmy się turlać ze śmiechu)

14.3.10

- Teraz ja, teraz ja, teraz ja! - woła rozbawiona Mysz - Franeczku, zejdź z mamusi, teraz ja chcę na niej poskakać!