- O, skarpetki! Ciepło w nóżki? - Nie! - Zimno w nóżki? - Nie! - To jak w nóżki? - Nie! - A jesteś Natką? - Nie! - To kim jesteś? - ...Słodką... kokosową...
Yyy... no... przyznam się, że to nie żaden surrealizm, tylko Ula tak do niej mówi. Straszna z Myszy przekora, bo nie dalej jak wczoraj odpowiadała jej oburzona "Nie jestem pralinką! Jestem NATKĄ!" Pozdrawiamy myszokróliczogrodzko :)
Cóż za surrealizm! i to w dodatku przed świętami...
OdpowiedzUsuńYyy... no... przyznam się, że to nie żaden surrealizm, tylko Ula tak do niej mówi. Straszna z Myszy przekora, bo nie dalej jak wczoraj odpowiadała jej oburzona "Nie jestem pralinką! Jestem NATKĄ!"
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy myszokróliczogrodzko :)