30.10.08

Kwestia smaku

- Mogę subrować herbatki? Mogę, mogę? Mooogęęęęę.
- Proszę.
- Gorzka! Fuj! Ble! Nie do jedzenia! Bleeee!
--
- Czkawka jest, wróciła!
- A gdzie była? Na Karaibach?
- Nie, w buzi.

2 komentarze:

  1. gabriela13@autograf.pl15/5/09 19:29

    W wykonaniu Dzidka- niejadka pokarmy dzielimy na kwaśne (czyli takie, których smak znany jest a piori i nie warto nawet ich brać do ust) oraz niekwaśne a czasem nawet niekwaśne i jadalne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mama na Myszogrodzie15/5/09 19:29

    hahaha, piękne!

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.