11.12.08

Pierwsze zdanie Frania

- Papa, tata, papa! - powiedział Franio, wyczerpując połowę swojego słownika, który obejmuje jeszcze słowa "mama" i wedle niektórych doniesień "da". Powiedział to, machając mi łapką przez okno, więc to nie żaden ślepy traf. Ciągle nam się wprawdzie wydaje, że mówi mniej niż Mysz w jego wieku, ale przecież pamiętam, jaką radość sprawiło nam Natkowe "papa" wygłoszone do obiektywu w dniu pierwszych urodzin. Do których Franiowi brakuje jeszcze prawie miesiąca.
Podobno dziewczynki mówią wcześniej i więcej niż chłopcy. To pierwsze się zgodziło, bo Natka swoje pierwsze słowo, bardzo zdecydowane "nie!", wygłosiła w poważnym wieku czterech miesięcy, ale potem było długo nic, jeśli nie liczyć wariantów "nei" i "eń".
Sprawdziłbym dokładnie w zeszycie z pingwinami, ale się gdzieś zapodział. A blog się nie zgubi... zwłaszcza że periodycznie ściągamy go na nasz dysk twardy wgetem. Bo onet pewnego dnia może powiedzieć, parafrazując szatniarza z jednego filmu, "nie mamy pana plików, i co nam pan zrobi?"

4 komentarze:

  1. gabriela13@autograf.pl16/5/09 10:34

    Powinnam się chyba zainteresować, co to jest ten wget (czy jak mu tam).
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Tata na Myszogrodzie16/5/09 10:34

    Co to:
    http://tinyurl.com/6jyaet
    Skąd wziąć:
    http://tinyurl.com/5mnswy
    Jak używać:
    http://tinyurl.com/5apw34
    A w skrócie:
    Start/Uruchom/wget --convert-links -r http://mlodamatka.blog.onet.pl/ &
    Ściągnięcie całego Myszogrodu trwało około 10 minut (przy łączu 10 Mb). Pliki gotowe do przeglądania offline lądują, o ile pamiętam, w podkatalogu w folderze wgeta.
    Miłego archiwizowania! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Magnee.pl16/5/09 10:35

    "...cham się uprze i mu daj..."

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.