Na działce Mysz zobaczyła Królika schodzącego w jej stronę po schodkach:
- Bordon! Kochany! Bordonie, słoneczko! Tak się cieszę, że cię widzę!
Franio radośnie poklepał się w nowy kask rowerowy.
- Nooo, widzę, że masz kask - natychmiast zrozumiała go Mysz.


fot. z prawej Magnee
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.