12.11.08

Na Żwirkach

Na Żwirkach pracuje się ciekawie. Ba, światowo nawet. To Benedykt przejedzie szesnasty, to Condoleezza (dla przyjaciół Condie). I przyjemnie to i prestiżowo.
Ale gdy rano spieszy się człowiek (niejeden, dodajmy) do pracy, to naprawdę, ale to naprawdę chciałoby się, żeby te wszystkie głowy mniej lub bardziej państwowe nie wracały akurat z balu naszego niepodległego.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich, których dziś rano zakorkowało - nie martwmy się, następna taka impreza dopiero za dziesięć lat.

6 komentarzy:

  1. Nie narzekaj. Tu gdzie ja mieszkam, a Ty się w porę wyprowadziłaś (intuicja?) ja mam ich na pęczki. Condie mieszka w Sheratonie, co tydzień jakiś bieg czy maraton, na co dzień pochody niezadowolenia czy innej równości, wieńce pod Witosem, a ci wszyscy co z lotniska i na przejadą raz, tu jeżdżą jak opętani po kilka razy dziennie od belwederu do pałacu prezydenta tam i z powrotem czy do innego sejmu na przykład… Proponuję zerwać stosunki dyplomatyczne z resztą świata, zawiesić prace sejmu i wprowadzić ustawowo dobrobyt i równouprawnienie, żeby nie było niezadowolonych i nierównych. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mama na Myszogrodzie16/5/09 00:02

    Zawsze wiedziałam, że to jakaś ściema z tą intuicją, że niby tylko kobieca jest ;)
    W samą porę, w samą :) tylko szczyt antyglobalistów mnie przyłapał, ale to przypadkiem, bo zdarzało mi się tam już tylko pomieszkiwać :)
    Pęczki pęczkami, ale na Hożej jakie pączki zawsze były... ech, rozmarzyłam się...
    Za ustawowym dobrobytem jestem całym sercem :D
    I niech jeżdżą sobie, niech jeżdżą - w końcu nie zawsze można w pracy tak światowo usprawiedliwiać spóźnienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fakt... pączki na Hożej nadal wyśmienite. :)))
    Potrafisz zdesperowanego pocieszyć...

    OdpowiedzUsuń
  4. Mama na Myszogrodzie16/5/09 00:03

    Zawsze do usług :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Magnee.pl16/5/09 00:03

    Nie ma to jak na wsi. Czasem tylko śnieg zasypie...

    OdpowiedzUsuń
  6. Mama na Myszogrodzie16/5/09 00:04

    I jeszcze od szufelki przy odśnieżaniu endorfinki się wydzielą - same plusy :D

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.