2.2.09

Mysie komplementy

- Mama, jesteś taka poduszeczka mięciutka.
--
- To mama hopomototama. Kooocham cię, milusiu!
--
- Mamo, jesteś taką śliczną przekąską, grrrrrrrrrrrrrrrrrrrr! - i Mysz zjadła mi nos ;)
--
Mamo, masz paszczę wielką jak... KROKOOODYYYLLLL!
--
To może już nie na temat, ale piękne:
- Mamo, Natka skosztuje takiego tiktaka limonkowego, dobrze?

2 komentarze:

  1. gabriela13@autograf.pl2/6/09 13:37

    Dzidek mnie ostatnio nazywa "piękną mamusią" a jak jest na mnie zły, mówi, ze jestem mała (co jest uważane za jeden z najsilniejszych epitetów). Zatem "mama hipoppoo coś tam dalej", według tej logiki musi być nie lada wyróżnieniem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mama na Myszogrodzie2/6/09 13:37

    Oj taaaak :D w dodatku cały czas staram się pamiętać, że Mysz bardzo lubi hipopotamy ;) no i po zjedzeniu moje nosa wcale nie przestała twierdzić, że jestem słodka ;)
    Właśnie, może zrobić jej na urodzinki hipopotami tort i sprawdzimy, czy rzeczywiście szare jest słodkie? ;) Może jednak przyjedziecie i w lipcu? :D

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.