29.10.10

Łaaa!

Franio wybiega z ciemnego przedpokoju z włączona latarką :
- Mamo! Tam jest łaaaa! [potwór] Mamo, mamo, łaaaa! Tam jest ciemno, chodź, boję się!
Nagle z rozpaczy wpada w ton kojący, delikatnie chwyta mnie za rękę i ciągnie za sobą:
- Chodź mamo, nie bój się - mówi łagodnie
- Nie bać się?
- Nie, nie bój się, chodź - uspokaja Królik - tylko JA boję się.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.