1.3.09

Jak kupić rodzicem pluszaki

Postanowiliśmy, że MysiKróliki mają już wystarczająco dużo pluszaków. Mysz jest oczywiście innego zdania i przy każdej okazji zbiera w sklepie kolekcję przytulanek. Do niedawna tuż przed kasami można ją jeszcze było przekonać do odłożenia ich:
- Zobacz kochanie, tu jest cała rodzina, tu są ich przyjaciele. Jeśli zabierzemy je do domu, będzie im przykro. - Mysz grzecznie żegnała się z niedoszłymi nabytkami i bez awantur odkładała na miejsce. Niestety niedawno wszystko się zmieniło. Mysz tuliła swoich przyjaciół bardzo, bardzo mocno i delikatnie tłumaczyła:
- Natka miała was oddać, ale Natka nie chciała was oddać! Nie, niee!
Potem zwróciła się do na:
- Pluszaki lubią do kasy. Pluszaki chcą zakasić. Mamo, trzeba pluszaki zakasić!
Następny etap, to rozmowa z panią kasjerką:
- Proszę pani, proszę pani! Proszę zakasić pluszaki! Pluszaki lubią się kasić!
Nie było wyjścia, kupiliśmy, a wtedy Mysz łagodnie nam wyjaśniła:
- Mamo, mamo, trzeba zabrać pluszaki do samochodu. Bo pluszakom będzie zimno.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.