12.3.12

Lubić - jak to trudno powiedzieć

- I jak po powrocie do przedszkola, Myszko? Ucieszyłaś się ze spotkania z Tosią?
- Tak, ale ona znowu mnie nie lubi.
- Jak to?
- No tak, bo ona mnie lubi, nie lubi, lubi, nie lubi, lubi, nie lubi, lubi. I ciągle chce się bawić z innymi!
- A na sobotę chcesz ją zaprosić?
- Oczywiście! Ona jest moją przyjaciółką! A jak się chłopaki śmiali, że mnie nie było, to mówiła mi, żebym się nie przejmowała.
- Widzisz, to jednak cię lubi.
- Tak, bardzo.
--
- Ja nie chcę iść do przedszkola, jestem bardzo chory!
- Króliczku, jesteś już zdrowy, a w przedszkolu jest przecież fajnie.
- Ale ja chcę zostać z tobą.
- A wiesz, że chłopcy się martwią, że nie przychodzisz? I pytają kiedy będziesz. Franio, Antek, Maciuś, Jaś...
- Ja Jasia nie lubię!
- Ojej, dlaczego?
- Bo on ciągle pyta tylko: "lubisz mnie, lubisz mnie?" i to bardzo trudno tak odpowiadać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.