prosto do spichlerza ;)(choć dwie sylaby zeżarł)
A stamtąd do balwierza, by ostrzyc się na jeża(pozdrawiamy myszogrodzko)
A potem udał się do pobliskiego lasku, Bo chciał się wygrzać w słońca blasku.(że tak sobie pozwolę dodać od siebie lekką rymu swawolę... )
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.
prosto do spichlerza ;)
OdpowiedzUsuń(choć dwie sylaby zeżarł)
A stamtąd do balwierza,
Usuńby ostrzyc się na jeża
(pozdrawiamy myszogrodzko)
A potem udał się do pobliskiego lasku,
UsuńBo chciał się wygrzać w słońca blasku.
(że tak sobie pozwolę dodać od siebie lekką rymu swawolę... )