Z dumą wsłuchujemy się w nowe słówka Królika. Wczoraj wskazał na Mysz, mówiąc "Nata!"
Tuś z radością chwycił go na ręce i zapytał:
- A gdzie teraz jest Natka?
Królik wyciągnął rączkę - Tama!
Żebyśmy się zanadto nie cieszyli, następnego dnia Mysz, siłując się z opornym światem, mruknęła pod nosem:
- O kurde!
23.4.09
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.