21.4.09

Sobieradka

Mysz dziś od rana odżywia się paluszkami małosolnymi. W końcu schowałem je na środku blatu w kuchni, a krzesełka pochowałem pod stół. Po chwili Mysz przyszła do mnie, niosąc torbę paluszków.
- Sobie poradziłam.
- Jak? Wzięłaś krzesełko?
- Nie, sięgnęłam i udało się.
Pogratulowałem jej, co miałem robić...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.